Według prognoz do 2020 na polskich drogach może zginąć nawet 40 tys. osób. Jeśli kogoś nie przekonują szacunkowe przewidywania, warto przytoczyć ścisłe statystyki – każdego dnia w naszym kraju 66 osób zostaje poszkodowanych w wyniku wypadków samochodowych. Co zrobić, aby te liczby się zmniejszyły? W jaki sposób można poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach?
Poprawa infrastruktury drogowej
Zdaniem Polaków infrastruktura to jeden z głównych czynników (zaraz po regularnych kontrolach trzeźwości), który mógłby w znaczący sposób poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Zgodnie z badaniami CBOS przeprowadzonymi na zlecenie Komendy Głównej policji 72% ankietowanych uważa, że budowa nowych dróg i poprawa stanu obecnie działającej infrastruktury komunikacyjnej wpłynęłyby na zmniejszenia ilości wypadków drogowych.
Działania legislacyjne
Działania legislacyjne, szczególnie w zakresie szkolenia kierowców, to jeden z obszarów, na którym chce skupić się w najbliższych latach Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Postulaty dotyczą podniesienia jakości szkoleń oraz bardziej selektywnego dostępu do prowadzenia poszczególnych pojazdów. Zastępca przewodniczącego KRBRD, Radosław Stępień, mówi o wprowadzeniu kolejnych kategorii prawa jazdy. Rozszerzenie to obejmowałoby m.in. nowe kategorie prawa jazdy na motocykle, które miałyby zależeć od masy pojazdu.
Kampanie społeczne i działania edukacyjne
Ekspert z Akademii Bezpiecznej Jazdy, jednej z czołowych firm szkolących kierowców, Krzysztof Gos, twierdzi: ,,Nieprawdą jest, że wszyscy jesteśmy niebezpiecznymi kierowcami – prawda jest taka, że jesteśmy słabo edukowani.” Ten problem zauważa także polskie społeczeństwo. Zgodnie z wynikami badań CBOS ⅓ Polaków uważa, że prowadzenie działań edukacyjnych, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, może w realny sposób podnieść poziom bezpieczeństwa na drogach. Prawie ⅕ wskazuje na konieczność promowania kampanii informacyjnych skierowanych do kierowców w mediach.
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego prowadzi szereg kampanii społecznych, których adresatami są młodzi (i nie tylko) posiadacze pojazdów. Akcje takie jak ,,Włącz myślenie” czy ,,Piłeś? Nie jedź!” mają zapobiegać brawurowej jeździe i ,,dyskotekowym kierowcom”, czyli w szczególności – prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu. Przekaz wsparty jest mocnymi obrazami i hasłami – pozostaje liczyć na to, że tego rodzaju działania będą miały wpływ na zachowanie przynajmniej części kierowców.
Technologia w służbie bezpieczeństwa
W poprawie bezpieczeństwa na drodze mogą pomóc nowoczesne technologie. Click To Tweet Przykładem jest telemetria. Pozwala ona na podstawie dostępnych danych (pozyskanych np. z GPS) uzyskać informacje dotyczące obrotów silnika, hamowania oraz przyspieszania pojazdu czy wykonywania gwałtownych skrętów. Telemetria to nie tylko śledzenie poczynań kierowcy – technologia została opracowana tak, aby proponować narzędzia szkoleniowe pozwalające usprawnić technikę jazdy. Połączona z nowoczesnymi symulatorami stanowi sposób na to, aby w realny sposób wpływać na sposób prowadzenia pojazdu przez poszczególnych kierowców.
Co może zrobić kierowca?
O poprawę bezpieczeństwa na drodze – nie ukrywajmy – powinni zatroszczyć się głównie kierowcy. Przepisowa jazda, zapinanie pasów, dbałość o stan techniczny samochodu – wszystkie te, zdawałoby się rutynowe czynności, przekładają się na bezpieczeństwo na drogach. Warto pamiętać o drobiazgach (włączeniu odpowiednich świateł, terminowej wymianie płynu hamulcowego), a także zadbać o to, by samochód prowadzić wypoczętym, skoncentrowanym.
Wypadki drogowe mają wiele konsekwencji i są kosztowne – wymagają opłacenia kosztów leczenia ofiar, odszkodowań, rent. Niekiedy płaci się za nie najwyższą cenę – ludzkie życie. Bezpieczeństwo na drodze wymaga starań i przemyślanych działań zarówno ze strony państwa, jak i kierowców. Wszystko, co może wpłynąć na zmniejszenie statystyk dotyczących śmiertelności na polskich drogach, jest warte wypróbowania.
Wasze ostatnie komentarze